Decydując się na makijaż z dzisiejszego posta moim zamierzeniem było przede wszystkim namalowanie czarnym eyelinerem spiczastego "dzióbka" w wewnętrznym kąciku. Element ów sprawiał mi zazwyczaj sporo kłopotu - moje oczy nie bardzo tolerują cokolwiek na linii wodnej i ich wrażliwych częściach, dlatego w niedługim czasie po aplikacji czegokolwiek zaczynają łzawić. Tak też się stało i tym razem. Dopiero użycie wodoodpornego żelowego eyelinera z Maybelline załatwiło sprawę i zarówno dzióbek jak i podkreślona linia wodna trzymają się całkiem nieźle. Gdy skończyłam już makijaż skojarzyłam go ze stylem arabskim i tak też postanowiłam go zakwalifikować.
Charakterystyczne w makijażu arabskim jest obrysowanie oka czarną linią. Ja dodatkowo wyciągnęłam ją w zewnętrznym kąciku w kierunku brwi oraz dodatkowo namalowałam złotą linię tuż nad czarną. Powieka górna została wycieniowana za pomocą jasnobeżowego oraz bordowego cienia, dolną zaś potraktowałam czarnym cieniem oraz bordo. Z tym drugim kolorem mam zawsze problem, bo po roztarciu zawsze przypomina ciemnoróżową plamę, ale tak łatwo mu nie odpuszczę i do skutku będę próbowała przedstawić go takim, jakim jest w rzeczywistości... Wytuszowałam rzęsy i na koniec dokleiłam pasek sztucznych z Born Pretty Store. Co ciekawe, na zdjęciach prezentują się o wiele lepiej ;-)
Taki makijaż oczu odradzam posiadaczkom blisko osadzonych oczu, chyba, że zostanie wyeliminowany dzióbek w wewnętrznym kąciku, a kreski zaczną być malowane mniej więcej w miejscu, gdzie zaczynają rosnąć rzęsy.
Lista produktów jakich użyłam
Twarz:
Twarz:
- Podkład Bourjois Healthy Mix (52 Vanilla), Eveline Art Scenic (kość słoniowa/ivory)
- Puder Rimmel Stay Matte (Warm Beige 006)
- Brązer, rozświetlacz Sleek Contouring and Blush Palette (Light 373)
- Róż Catrice Powder Blush
- Korektor Catrice Comouflage Cream (020 Light Beige), Maybelline Dream Lumi Touch (02)
- Baza Lumene
- Cienie Pigment KOBO (Gold Dust) + Inglot Duraline, paletka Sleek Respect (bordo, jasny beż, czerń, beż)
- Eyeliner: Maybelline Lasting Drama Gel Liner
- Tusz: Max Factor False Lash Effect (Black)
- Sztuczne rzęsy Born Pretty Store
no no no :) przepiękny <3 ja niestety nie potrafię zmalować w kąciku takiego pięknego dzióbka ;)
OdpowiedzUsuńBywa problematyczny, u mnie dosyć szybko się rozmazał i w końcu go skasowałam jak postanowiłam wyjść do ludzi :-)
UsuńBardzo podobają mi się makijaże w arabskim stylu <3 Ten jest piękny i cudownie w nim wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, ten złoty eyeliner robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńKolejny makijaż który świetnie pasuje do Twojej urody ! :) Uwielbiam mocno zaakcentowane oko. Muszę spróbować takiej kreski.
OdpowiedzUsuń