Dawno nie było czegoś bardziej szalonego jeśli chodzi o makijaż oczu, dlatego dzisiejsza propozycja jest kolorowa i odważna.
Postanowiłam zestawić ze sobą kolory, które rzadko goszczą na moich powiekach. Za jasnym lub stalowym niebieskim nie przepadam, ale skoro mam już ten kolor w swoich zbiorach to niech będzie czasem wykorzystany :-) Z czerwienią na powiekach należy ostrożnie podchodzić - potrafi dodatkowo uwypuklić ewentualne niedoskonałości jak przekrwione, czy zmęczone oczy. Dodatkowo namalowałam czarną kreskę, bez której nie umiem sobie poradzić podczas przyklejania sztucznych rzęs. Choćbym nie wiadomo jak się starała to zawsze widoczny jest prześwit pomiędzy naturalnymi, a sztucznymi rzęsami, kreska zaś pozwala ten mankament w miarę skutecznie zakryć.
Lista produktów jakich użyłam
Oczy:- Baza Lumene
- Paletka Sleek Oh So Special (ciemny niebieski, czarny), Sleek Respect (beż, czerwień), Inglot Profesjonalny cień do powiek (Perła 50), Manhattan Intense Effect (11A Off-White)
- Eyeliner: Maybelline Lasting Drama Gel Liner
- Tusz: Max Factor False Lash Effect (Black)
- Sztuczne rzęsy Ardell Natural Demi Wispies Black
genialny, ja własnie uwielbiam takie metaliczne ciemne kolory, jeszcze tak świetnie przydymione, oko wydaje się od razu większe <3
OdpowiedzUsuńja lubię taki niebieski stalowy no i do brązowych oczu jak najbardziej pasuje :) ale rzęsy są mega! :)
OdpowiedzUsuń