Jakiś czas temu zakupiłam pigment Essence zawierający srebrne, niebieskie, zielone oraz czerwone drobiny, chyba z przewagą tych pierwszych. Produkt może być stosowany do makijażu oczu, ust i paznokci. Z racji tego, że nie posiadam specjalnego żelu do powiek, do którego przykleja się sypki brokat zdecydowałam o użyciu Duraline - w przeciwnym wypadku wątpię, aby ten pyłek naniesiony na powiekę bez dodatkowego wsparcia wytrzymałby dłużej. Wymieszałam więc na spodku pyłek z odrobiną Duraline, a następnie naniosłam go pędzelkiem (wspomaganym przez drugi pędzelek) na namalowaną wcześniej grubą, czarną kreskę.
Jeśli chodzi o trwałość makijażu to o dziwo brokat trzymał się powiekach bardzo fajnie. Spodziewałam się pojedynczych drobin migoczących gdzieś na moich policzkach, ale po paru godzinach pigment nie osypał się nigdzie.
W drogeriach dostępne są oczywiście brokatowe eyelinery, sama posiadam czarny ze srebrnymi drobinami, któremu można się bliżej przyjrzeć pod tym LINKIEM oraz przeźroczysty ze złotymi drobinami, który fajnie ożywia najzwyklejszy makijaż - w niedługim czasie na pewno pokażę Wam coś z jego użyciem.
Lista produktów jakich użyłam
Oczy:- Baza KOBO
- Eyeliner: Maybelline Lasting Drama Gel Liner (czarny), Essence Pigments (04 Broadway Starlet) + Duraline
- Tusz: Max Factor False Lash Effect (Black)
uwielbiam wszelkiego rodzaju kreski na powiekach, czarne, kolorowe i brokatowe :) jest to prosty sposób na fajny makeup :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś!
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
Bosko wygląda taka krecha, a brwi masz idealne!
OdpowiedzUsuń