Od jakiegoś czasu miałam ochotę zmierzyć się z cut crease, czyli makijażem oczu wykonanym w ten sposób, że widać wyraźną granicę pomiędzy cieniami różnych (najczęściej mocno kontrastujących) kolorów w załamaniu powieki, z których to ten ciemniejszy ponad załamaniem płynnie zanika w kierunku brwi. Zdjęcie poniżej stanowi z jednej strony trening, a z drugiej zapowiedź mojej prezentacji tego typu makijażu w niedługim czasie :-)
to ja czekam na ten makijaż :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuń